Bułki- przepis na szybkie bułeczki na sodzie

Nie wiem w zasadzie czemu ale bałam się tego wypieku jak diabli. Chyba podobnie jak chleba, że nie wyjdzie że to trudno i w ogóle.
Z chwilą ponownego zastosowania gumy guar i ksantanowej przestałam się bać.
Dzisiejszy wypiek jest idealny
Bułeczki są pyszne miękkie i chyba nie przetestuję czy przetrwają do rana z bardzo prostej przyczyny. Zjemy je na kolację co do okruszka i taki był w zasadzie plan.
Znów posiliłam się przepisem Kamili Szpulak z książki zdrowa i smaczna dieta pierwszy raz wyszły dobre lecz chyba za krótko i niewłaściwie je wyrabiałam bo nie wyrosły i faktycznie szybko zrobiły się twarde i kruche trochę jak ciasteczka. Teraz dodałam łyżkę siemienia lnianego mielonego i po odrobinie gumy ksantanowej i guar, dosłownie po 1/4 łyżeczki ponieważ jest to przepis z gotowej mieszanki mąki. Mieszanka już ma te dodatki ale nie w ilości do pieczywa wystarczającej moim zdaniem
Wyrabiałam mikserem ręcznym z hakami i wyszły bombaaaaa jestem zachwycona
Jeśli coś zostanie to opiszę wam jak smakowały na następny dzień.
No a teraz czas na przepis

bułki na sodzie
przepis na ok 9 sztuk

250g mieszanki mąki, dowolna- ja użyłąm Do it marki gluten free life
1/2 łyżeczki sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru jeśli mają być słodkie
50g zimnego masła klarowanego- ja używam Alsan Bio to wegańskie masło
175 ml mleka dowolnego roślinnego - jeśli dodamy siemienia trzeba trochę więcej tak mniej więcej o 20ml, na oko
1 łyżka octu ryżowego- jest delikatniejszy niż nasz i nie polecam zamieniać tego octu. Nie kosztuje wiele  a starczy na długo (tao tao ok 5zł)
ja dodałam:
 1 łyżkę siemienia lnianego mielonego taką nie płaską ale nie całkiem kopiatą
troche ziarna siemienia tak z łyzkę
ok 1/4 łyzeczki gumy ksantanowej
ok 1/4 łyżeczki gumy guar

suche składniki wrzucić do miski dokładnie wymieszać dodać masło i wyrabiać robotem jak na drożdżowe (użyłam miksera ręcznego z hakami)
wlać ocet z mlekiem zmiksować i wyrabiać ok 1-2 minut ( z doświadczenia wiem że im dłużej tym lepiej) Ciasto ma mieć lepką konsystencję ale dość gęstą.( Mikser sobie radzi choć nie ma lekko)
zwilżonymi rękoma nabierać ciasto formować kulki i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia
piec 10-15 minut 190 stopni
ja zapomniałam o nich  i moje na 185 około stopni piekły się jakieś  pół godziny. I pięknie wyrosły oraz się zbrązowiły

Smacznego :)