Biały chleb ryżowo-jaglano-teff, kolejne spostrzeżenia

Wiele osób nie chce bądź nie może stosować dodatków w formie gum do pieczywa. Ja używam ich wyłącznie do pieczywa, do niczego więcej ich nie dodaję.
Jednakże ciągle kusi mnie znalezienie innego sposobu na zachowanie sprężystości ale przede wszystkim miękkości i świeżości pieczywa.
Jednym z konieczności jest skrobia ale tapioka jest lepszym rozwiązaniem, daje więcej elastyczności, co sprawdza się np w naleśnikach.
Można pokusić się o dodanie ok 200 gram ugotowanych ziemniaków. Nie wiem jak to wpłynie na świeżość i miękkość wilgotność pieczywa. Taki sposób widziałam u bezglutenowej mamy. Ona często używa mixów a na wszystkie jej przepisy tylko cztery były bez mixów, i one zawierały właśnie ziemniaki.
Dodanie ich zamiast dodatków może zrobić robotę i na pewno w najbliższym czasie spróbuję tej opcji. Przydałaby się koniecznie inulina ze względu na właściwości prozdrowotne oraz także poprawia jakość wypieków i to właśnie ten dodatek zdrowia zastosuję w wypiekach ciast :)
Wiadomo że siemię lniane spowoduje że wypiek nie będzie już biały. A właśnie o kolor rozchodzi się mojemu dziecku. Zapewne będę dalej kombinować. Nie przeszkadza mi korzystanie z dodatków. Są one naturalne. Owszem mogą szkodzić i uczulać a objawy dają ze strony przewodu pokarmowego. Wzdęcia biegunki. Rok mój syn jadł pieczywo gotowe. Najpierw z tragicznym składem, jedyne odpowiadające ograniczeniom. Potem pojawił się chleb GFL który już ma o niebo lepszy skład. Nic mu nie było mimo że tam też są dodatki. Ja na diecie od siedmiu miesięcy także jadłam gotowce. Tam też te dodatki i nic nam po nich nie ma. Nie mam powodu ich eliminować. Ale jest jeszcze coś takiego jak aspiracje :) Chcę wymyślić chleb biały nie z mieszanki i bez dodatków. Dla tych co tęsknią za jasnym chlebem. Wiem ze osoby które same pieką chleby, pieką zawsze ciemne pieczywo z kaszy gryczanej, z mąki gryczanej. No a co z tymi na grykę uczulonymi albo z tymi którzy gryki nie akceptują...Pewnie jakoś sobie radzą no ale nie wiem jak. Nas wzdyma po zbyt dużej ilości gryki. Wszelkie wydymające niestety rozwalają nam wątroby. Nigdy nikt w naszej rodzinie nie je ciemnego pieczywa, tego zwykłego żytniego na zakwasie z ziarnami itp. Cierpią nasze wątroby. Więc jemy biały chleb. Wolimy biały chleb. Chleba jemy sporo zasadniczo śniadanie i kolacja, z wyjątkami :) Więc może w efekcie nie jest tego aż tak dużo ale jednak
Będę kombinować i na pewno efekty opiszę

Wszystkich czytelników zapraszam na naszą grupę na fb tutaj 

zdjęcie z bloga bezglutenowej mamy chleb z mieszanki agluten
no właśnie z mieszanki....
co potwierdza moją tezę :) nie ma chleba białego nie z mieszanki. Olga Smile ma przepis na ryżowy chleb ale mnie on nie smakuje jest bardzo szybko taki że można nim zabić. No niestety, taka prawda. Nie z mieszanki, upiekłam, wszystko ściśle wg przepisu....skończył jako bułka tarta.