Jak to z tymi badaniami bywa ??

Prosto rzecz ujmując czyli jak to jest z badaniami na alergię pokarmową??

Wszędzie możemy znaleźć wszelkie informacje na temat alergii wziewnej. Ale już o pokarmowej informacji jest znacznie mniej, przynajmniej moim zdaniem. A temat rzeka jest ciężki, trudny i skomplikowany.Najprościej rzecz ujmując, alergia to błędna odpowiedź organizmu na pokarmy czy pyłki lub inne substancje które w normalnych warunkach nie powinny nam sprawiać żadnych problemów.
W obecnych czasach, żywność jest przetworzona i to bardzo. Co nie pozostaje bez echa i nie chodzi tutaj o przetworzenie na linii produkcyjnej a przetworzenie genetyczne. Pszenica nie jest tą samą co dawniej. Ta obecna jest tak zmodyfikowana genetycznie by zawierała więcej glutenu niż swojego podstawowego białka. A gluten to zapasowe białko roślin które w nadmiarze szkodzi każdemu. O tym pisałam w poprzednich postach o tutajA takie modyfikacje genetyczne dotyczą większości roślin. Orkisz to odmiana pszenicy pierwotna która nie jest modyfikowana, ostatnie ziarno glutenowe pszenicy niemodyfikowane genetycznie. Można to zauważyć po bułkach, często są dmuchane i ugotowane a nie upieczone. To sprawka zbyt dużej zawartości glutenu w ziarnie pszenicy. Niestety ale odpowiedzialni za te zmiany, przesadzili i to ostro. Gluten i mleko walą wszędzie, w jedzenie każde możliwe, w leki, dosłownie wszędzie.Takie modyfikacje szkodzą nam i stąd mamy coraz więcej alergików i ludzi z nietolerancjami pokarmowymi(gluten,laktoza,fruktoza),celiakią, bo mimo iż jest to genetyczne to zmiany takie następują także w wyniku tego co jemy stąd więcej modyfikacji w nas samych i geny celiakii, czy alergiami różnych typów IgG, IgE zależnymi.
I tutaj przechodzimy do testów. O ile testy na alergię klasyczną szybką IgE zależną są proste i szybkie, to z resztą badań już nie jest tak prosto.Badania na alergię IgE zależną, obojętnie czy reakcje są szybkie do kilkunastu minut czy opóźnione do kilkudziesięciu godzin czy nawet kilku dni, zleci nam alergolog bądź gastroenterolog w ramach funduszu zdrowia. Jest to tylko około 20 pozycji ale to najważniejsze alergeny i z reguły dają z grubsza obraz sytuacji.Tak z alergią IgG zależną już nie jest tak łatwo. 

Przede wszystkim są różnice między alergią IgE a IgG zależną. Alergia IgE zależna występuje podobno rzadziej niż ta IgG zależna i to się rozumie dlaczego NFZ finansuje badania właśnie na tą rzadziej występującą. Mniej kasy na to idzie, bo badania IgG zależne są droższe i to bardzo. Ich koszt oscyluje w granicach półtora tysiąca złotych. No takie mamy realia niestety. 
W alergii IgE zależnej bierze udział układ odpornościowy. Reakcje są szybkie lub późne ale przeważnie to katar, wysypka,kaszel, zaostrzenie AZS. Natomiast w alergii IgG zależnej układ odpornościowy nie bierze udziału w początkowej fazie, ponieważ to są reakcje na etapie komórkowym. Dopiero potem układ odpornościowy wtrąca się w sprawę. Objawy to także katar kaszel ale także bóle głowy,brzucha żołądka depresja, przygnębienie, różne niespecyficzne objawy.

Testy na alergię IgG zależną powinno się wykonać w laboratorium. Kupno w aptece odradzam gdyż nie mają certyfikatu powtarzalności i nie wiadomo co tam powychodzi, lepiej nie wydawać pieniędzy bez sensu,a odłożyć na testy w laboratorium z prawdziwego zdarzenia. Wtedy będziemy mieć pewność.
Są takie sytuacje w których testy jakiekolwiek wychodzą zakłamane. I to utrudnia diagnostykę. To wszelkie choroby autoimmunologiczne.
Także u osób z zaburzeniami ze spektrum autystycznym oraz ADHD, testy wychodzą zakłamane. Alergia raz jest raz jej nie ma, pojawia się i znika  To dziwne, niespotykane, nie wiadomo dlaczego tak jest. Układ immunologiczny wariuje i może to dlatego tak się dzieje. Nie wiadomo i ja także nie będę spekulować.
Wykonanie testów to więc kwestia chęci wykonania i posiadania funduszy w kierunku IgG zależnych alergii, albo zlecenia badań od lekarza. 




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dodatki do chleba: guma guar, guma ksantanowa czyli Pieczemy chleb bezglutenowy- przepis i porady

Tort 32xbez czyli tort małego alergika, bez glutenu, mleka, jajek, strączków

Niedotlenienie okołoporodowe i nasz autyzm oraz adhd. Uczucia matki dziecka autysycznego